Strona główna » Praktycznie » Bezpieczeństwo » Pierwsza pomoc przy wypadku motocyklisty

Pierwsza pomoc przy wypadku motocyklisty

Wielu z nas odgania od siebie złe myśli związane niebezpieczeństwem jazdy na motocyklu. Wolimy pozostać w utwierdzeniu, że nam nic się nie może stać, czuwa nad nami dobry duch, jeździmy bezpiecznie bez narażania życia. Sam też wolę odgarniać czarne chmury, ale zawsze wożę z tyłu głowy myśl o zagrożeniu życia. Myśl ta zazwyczaj trzyma w ryzach mój samczy instynkt, który łatwo daje się wrobić w niebezpieczne potyczki na drodze. Nie mogę pozwolić sobie na ryzyko kiedy podróżujemy, bo wiozę nie jedno, a dwa życia.

Dlatego, kiedy podczas IV Targów Motocyklowych we Wrocławiu MotoPomocni.pl prezentowali techniki udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym w wypadku drogowym, w tym motocyklistom, chętnie wzięliśmy udział i za zgodą ekipy ratowników postanowiliśmy podzielić się tym materiałem z Wami. Zobaczycie np. kiedy i jak poprawnie ściągać kask poszkodowanego motocyklisty.

 

 

 

Na stronie MotoPomocnych możecie znaleźć kalendarium otwartych szkoleń, które organizują w wielu miejscach Polski. Wielkie dzięki im za to!

 

Na filmie zaprezentowano ściąganie kasku przez dwie osoby. Jest to najbezpieczniejsza metoda, jednak może dojść do sytuacji, kiedy trzeba radzić sobie samemu. W takiej sytuacji należy:

  1. Klęknąć obok głowy motocyklisty.
  2. Jedną rękę podłożyć pod kark poszkodowanego, stabilizując w ten sposób jego kręgosłup szyjny.
  3. Drugą ręką podnieś szybkę kasku i odpiąć pasek pod brodą motocyklisty.
  4. Następnie tą samą ręką chwycić za górną część kasku i ostrożnie go ściągnąć.
  5. Prowizorycznie unieruchomić kręgosłup szyjny (np. podkładając rękawice motocyklowe) i przystąpić do dalszych czynności ratowniczych.

Powyższa metoda, mimo, że niektóre źródła ją przekazują, nie jest polecana przez Motopomocnych. Niemożliwe jest ściągnięcie prawidłowo dopasowanego kasku w pojedynkę z jakąkolwiek stabilizacją głowy. Więcej o tym w komentarzach.

 

 

Przypominamy także o ogólnych zasadach postępowania podczas wypadku drogowego z udziałem motocyklisty:

 

  1. Zadzwoń po pomoc pod numer 999 ewentualnie pod 112 lub poproś kogoś, aby zadzwonił i upewnij się, że ambulans jest w drodze.
  2. Zabezpiecz miejsce zdarzenia. Jeśli jedziesz w grupie niech pozostali bikerzy staną po przeciwnych stronach i alarmują pozostałych uczestników ruchu o wypadku.
  3. Wyłącz silnik motocykla i sprawdź czy nie wyciekają z niego żadne płyny w kierunku poszkodowanego.
  4. Przenieś poszkodowanego tylko jeśli jest to konieczne, np. kiedy leży w rozlanym paliwie.
  5. Jeśli poszkodowany jest przytomny pozmawiaj z nim i uświadom go, co się wydarzyło. Spróbuj dowiedzieć się jakie obrażenia dolegają mu najbardziej.
  6. Dowiedz się czy jechał z nim pasażer. Jeśli nie jest w stanie Ci tego powiedzieć, rozejrzyj się, bo pasażer może gdzieś leżeć w niewidocznym miejscu.
  7. Wyjmij apteczkę ze swojego motocykla i załóż rękawiczki ochronne w celu uniknięcia infekcji. Pamiętaj, że Twoje bezpieczeństwo też jest ważne. Jeśli nie masz rękawiczek ochronnych możesz założyć swoje motocyklowe.
  8. Obejrzyj poszkodowanego i określ rany na jego ciele, tak abyś mógł zlokalizować te najpoważniejsze i najbardziej niebezpieczne.
  9. Dokładnie obejrzyj ubiór poszkodowanego w celu odnalezienia ukrytych ubytków krwi. Takie niewidoczne rany stanowią poważne zagrożenie życia.
  10. Nie ściągaj odzieży z poszkodowanego. Zajmij się najpoważniejszymi ranami.
  11. Zatamuj największy ubytek krwi uciskając ranę opatrunkiem i owiń ją bandażem. Jeśli to możliwe unieś krwawiącą część ciała na wysokość klatki piersiowej.
  12. Jeśli zauważysz złamania, zgromadź użyteczne przedmioty wokół kończyny, żeby ją usztywnić i zabezpieczyć przed poruszaniem.
  13. NIE ściągaj kasku jeśli poszkodowany jest przytomny. Kask należy ściągać wyłącznie w sytuacji kiedy poszkodowany ma problemy z oddychaniem.
  14. Jeśli to możliwe, poproś kogoś, aby usztywniał rękoma kark do czasu przyjazdu karetki.

 

 

PRZYJACIEL LIFEWELOVE?

Możesz otrzymać e-mail z autorską dawką inspiracji, zero reklam

newsletter icon

 
Share
  • 89
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
Obserwuj Joki:
Cyfrowy nomada, najlepiej czuje się w drodze i otwartych, bezludnych przestrzeniach. Przy tym nie stroni od technologicznych wynalazków, które z chęcią testuje w terenie.

7 Responses

  1. Andrzej L.
    | Odpowiedz

    Znalazłem jeden poważny błąd przy okazji oceny oddechu po ściągnięciu kasku. Ocena oddechu została wykonana nieprawidłowo bo ratownik nie odchylił głowy maksymalnie do tyłu (takie działanie mogło go przywrócić- udrożnienie dróg oddechowych, i wtedy resuscytacja mogłaby nie być konieczna)

    • Joki
      |

      Cześć Andrzej,
      dzięki za ważną informację. Będziemy pamiętać i na tegorocznych targach, jak będziemy uczestniczyć w kursie, to Twoje spostrzeżenie też się przyda, żeby poprawić ratownika, jak znów popełni ten błąd.
      Pozdrawiam

  2. Ratał G.
    | Odpowiedz

    Byłbym ostrożny w takich zarzutach.
    To nie jest błąd, zachęcam do zapoznania się z wytycznymi American Heart Association: http://www.heart.org/idc/groups/heart-public/@wcm/@ecc/documents/downloadable/ucm_317342.pdf
    Streszczając, żeby prawidłowo sprawdzić oddech nie trzeba odchylać głowy do tyłu. Jest to ryzykowne zwłaszcza przy podejrzeniach urazów kręgosłupa. Jeżeli wytyczne zalecają inne rozwiązania warto z nich korzystać.

    PS.
    Co do całości materiału: Ściągnięcie prawidłowo dopasowanego kasku w pojedynkę z jakąkolwiek stabilizacją głowy jest niemożliwie, motopomocni nie rekomendują takiej techniki.

    Pozdrawiam.

    • Joki
      |

      Dzięki Rafał za fachową opinię. Co byś radził zatem w sytuacji, kiedy jest się samemu przy rannym motocykliście, nie ściągać kasku? I co zatem robić dalej?

    • Rafał G.
      |

      Dokładnie tak, w pojedynkę lepiej sobie to odpuścić.
      Co robić dalej? Zadzwonić na 999/112
      Poza tym są dwie sytuacje:
      1. Oddycha – stabilizujemy głowę(trzymamy za kask), jeżeli występują obrażenia trzeba je zaopatrzyć.
      2. Nie oddycha – rozpocząć RKO metodą hands only
      http://www.heart.org/HEARTORG/CPRAndECC/HandsOnlyCPR/Hands-Only-CPR_UCM_440559_SubHomePage.jsp

    • Joki
      |

      Twoje uwagi Rafał są bardzo cenne. Dzięki Twojej wiedzy zredagowałem trochę ten artykuł pod kątem ściągania kasku w pojedynkę.
      Pozdrawiam

  3. Michał
    | Odpowiedz

    Zdecydowanie takie artykuły powinny być udostępniane jak największej liczbie osób i to nie tylko osobom, które są powiązane z motocyklami, ale każdemu, bo nigdy nie wiemy , czy nie wydarzy się coś takiego na naszych oczach , a wtedy każda taka wskazówka jest na wagę złota, aby uratować czyjeś życie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *