Strona główna » Trasy motocyklowe » W Rumunii » Transfogaraska – 100 km bajecznej trasy w Rumunii

Transfogaraska – 100 km bajecznej trasy w Rumunii

Kiedy powiesz motocykliście hasło „najlepsze trasy motocyklowe w Rumunii”, bez wątpienia pomyśli o Transalpinie (DN67C) i Transfogaraskiej (DN7C) – dwóch najwyższych, niezwykle malowniczych drogach w tym kraju, biegnących przez pasma Karpat: Góry Parang i Góry Fogaraskie. Jeśli jednak zapytasz, która z nich jest lepsza czy piękniejsza będzie miał trudność ze wskazaniem faworyta. Transalpina bowiem pociąga swą dzikością, nieprzewidywalnością, tajemnicą i otaczającą przestrzenią. Transfogaraska natomiast urzeka rozmaitością, kolorami, bogactwem flory i fauny, krajobrazami niczym z bajki.

Na szczęście obie te trasy znajdują się w odległości jedynie około 70 km od siebie, co pozwala przebyć je praktycznie z dnia na dzień. I takie rozwiązanie wydaje się być jedynym słusznym, a „konkurs piękności” rozgrywamy wówczas w głębi siebie, według własnych odczuć i doznanych emocji, którymi na pewno obdarzą nas oba miejsca.

Mnie Transfogaraska oczarowała. I bez wahania uznam ją za najbardziej bajkową trasę w Rumunii. O naszym przejeździe przez przełęcz od strony północnej widowiskowymi serpentynami w górę, tuż przed czołem wdzierającej się doliną fali chmur i dalej w górę tunelem na południową stronę pasma, niczym na drugą stronę lustra…, zdecydowałam się opowiedzieć obrazami i muzyką w filmie.

 

Zapraszam na kilka minut w kolory Gór Fogaraskich:

 

Info o trasie Transfogaraskiej:

Długość trasy 115 km
Początek / koniec Cartisoara – Curtea de Arges
Nawierzchnia Asfalt, gdzieniegdzie słabszej jakości
Dostępność Zwykle czynna jest od 1 lipca do 31 października
Zagrożenia Osły i dzikie konie, które mogą wybiec na drogę ;)
Atrakcje po drodze Jezioro Balea, Zamek Poenari (należący niegdyś do Włada Palownika, pierwowzoru Drakuli), zapora na rzece Ardżesz (160 m), najdłuższy tunel w Rumunii (884 m, nieczynny zimą), 5 wiaduktów
Maksymalna wysokość 2 034 m n.p.m.

 

 

Eksportuj jako KML dla Google Earth/Google Maps
Mapa Trasy Transfogaraskiej

ładowanie mapy - proszę czekać...

| km
Transfogaraska - 100 km bajecznej trasy w Rumunii: 45.468197, 24.600449
Jezioro Balea: 45.604491, 24.618731
Zamek Poenari: 45.353827, 24.635178

 

Osiągnięcie cywilizacji… ucieczką od cywilizacji

Transfogaraska nie powstała tak jak pałac Neunswenstein w Niemczech, w przypływie entuzjazmu romantycznego, szalonego władcy, który zapragnął mieszkać jak w bajce na szczycie góry z widokiem na Aply. Docelowo nie miała to być najpiękniejsza aleja spacerowa w Rumunii, ale trasa o znaczeniu militarnym, umożliwiająca rumuńskim wojskom szybki transport z jednej strony gór na drugą, w przypadku najazdu sił radzieckich. Ciężkie prace przy budowie tej trasy rozpoczęły się w 1970r. na rozkaz ówczesnego przywódcy Rumunii, Nicolae Ceaușescu i trwały 4 lata. Inwestycja ta pochłonęła miliardy pieniędzy, miliony kilogramów dynamitu i uśmierciła kilkadziesiąt budujących ją żołnierzy. Mówi się też, że Transfogaraska miała być manifestacją siły i technologicznego postępu kraju. Z czasem zdecydowano, aby z drogi utworzyć dwupasmową krajową DN7C.

 

Wyprawa motocyklem na Transfagaraską

 

Dziś podczas jazdy Transfogaraską towarzyszy nam głównie zachwyt, urzeka nas przestrzeń, rozciągająca się panorama, otaczająca przyroda i bliskość nieba. Takie trasy nas cieszą – kręte i wysokościowe, a przy tym pozwalające szybko i wygodnie przenieść się w krainy niosące radość dla oczu i ducha. Wsiadamy na motocykl, w samochód lub nawet autokar, by za chwilę zjeść piknik na pachnącej polanie, z widokiem na stado dzikich koni. Od razu wszystko lepiej smakuje. Chwalimy sobie gładki asfalt, możliwość wypicia świeżo parzonej herbaty w przydrożnym schronisku, czy też opcję noclegu, wartego każdej ceny z takim widokiem za oknem. I myślę sobie wtedy: to jest piękne, ale niech te cywilizacyjne udogodnienia nie idą ani kroku dalej…

 

 

Zobacz więcej zdjęć z Rumunii »

PRZYJACIEL LIFEWELOVE?

Możesz otrzymać e-mail z autorską dawką inspiracji, zero reklam

newsletter icon

 
Share
  • 135
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
Obserwuj Liwia:
Maluje obrazem i słowem. Odnajduje radość zarówno w dalekiej podróży "za horyzont" jak i oswojonej codzienności, na którą spogląda przez swój barwny kalejdoskop. Inspirują ją piękno przyrody i historie splecione strumieniem prawdziwych emocji.

25 Responses

  1. Jaszczomp
    | Odpowiedz

    Transfogarska jest przereklamowana.
    Transalpina pierdyliard razy lepsza.

  2. Roberto
    | Odpowiedz

    a ja myślę, ze jeśli coś szczerze zachwyca (tak jak mnie Transfogaraska) to znaczy, że nie jest przereklamowane. Ogólnie Rumunia jest fajna, bo (jeszcze) mało komercyjna. No i tak jak autorka pisze – każdy sam przeżywa te miejsca na swój sposób. Gratuluję artykułu i pięknego filmu.

  3. Liwia
    | Odpowiedz

    Ooo, to jest właśnie to o czym pisałam! :D Dziękuję Panowie za opinie i życzę jeszcze niejednej tak emocjonującej trasy jak te w Rumunii. ;)

  4. Kirill Tapkov
    | Odpowiedz

    Pobachimo obov’azkovo :-)))) (it’s Ukrainen it transliteration: we’ll see it for sure)))

  5. Wiesława Kalinka
    | Odpowiedz

    :)

  6. Diana Milewska
    | Odpowiedz

    To tylko 9 minutek filmu, ale adrenalina podskoczyła mi przy samym oglądaniu. Muzyka, jak zawsze, fantastycznie dobrana-tworzy klimat… Niesie…, po prostu NIESIE…

  7. Koko Szymanska
    | Odpowiedz

    oohhh <3

  8. Konrad
    | Odpowiedz

    Piękna ta Transfogarska. W którym miesiącu ją przejechaliście? Podobno w czerwcu może jeszcze być zaśnieżona.

    • Liwia
      |

      Cześć Konrad. Byliśmy tam pod koniec sierpnia, ponoć to najlepszy czas, bo faktycznie w czerwcu potrafi być ta droga jeszcze zamknięta z powodu warunków pogodowych. W końcu trasa sięga ponad 2000 m n.p.m., więc śnieg w wyższych partiach nieraz zalega dłużej.

    • Konrad
      |

      Dzięki za info!

  9. Wera
    | Odpowiedz

    Śliczna! A gdzie znaleźliście info od kiedy jest otwarta?

    • Joki
      |

      Hej Wera,
      będąc w Rumunii poznaliśmy dwójkę motocyklistów. Z jednym mamy cały czas kontakt i pytamy go takie właśnie informacje, jak data otwarcia Transfogaraskiej :)

    • Wera
      |

      A byłaby możliwość, żebyście się dla mnie dowiedzieli? Z nikąd mi nie odpisują tak naprawdę, nigdzie nie ma dokładnych informacji..

    • Liwia
      |

      Cześć Wera, kolega z Rumunii odpowiedział, że Transfogaraska jest w tym roku czynna 1 lipca – 31 października, a Transalpina jest już otwarta :)

  10. Wera
    | Odpowiedz

    Liwia, dzięki za info :D

  11. Agata
    | Odpowiedz

    WItam, pytanie techniczne. Czy motocykle sa Wasze czy wypozyczane? Lecimy do Rumunii koncem wrzesnia na 10dni, ale lecimy z Irlandii wiec transport wlasnego moo odpada. Mozecie polecic dobre miejsca wypozyczajace motocykle? Oraz Ile zajelo Wam przejchanie obu tras? Serdecznosci!

    • Liwia
      |

      Cześć Agata, my naszym GSem jechaliśmy na Bałkany z Polski, po drodze Rumunia. Trasy – po jednym dniu na każdą. Są tacy zawodnicy, że obie jednego dnia robią, ale to już taka opcja dla tych co lubią pędem zaliczać. My zdecydownaie polecamy na spokojnie, każda trasy ma swój klimat, warto się czasem zatrzymać, nasycić widokiem, porozmawiać z przyjaznymi tubylcami :) Nie jesteśmy więc zorientowani w wypożyczalniach, ale gdzieś na FB widziałam, że są takowe. Postaram się o info dla Ciebie od naszego przyjaciela z Rumunii, napiszę jak tylko się czegoś dowiem. Pozdrawiam :)

  12. Agata
    | Odpowiedz

    Liwia, dziekuje Ci bardzo za odpowiedz. My na bank nie bedziemy zwiedzac pedem. Tempo emeryckie ;) Bede super wdzieczna za wszelkie info o wypozycalniach i serdeczne pozdrowienia dla przyjeciela z Rumunii :)

    • Liwia
      |

      Cześć, kolega Dan sam nie korzystał z wypozyczalni, ale zrobił mały przegląd i podał te stronki:
      http://datecumotorul.ro/
      http://www.bike2rent.ro/en/
      http://www.english.moto4rent.ro/
      Pisze, że stawki zaczynają się ok. 30 euro za 3 dni (dla Suzuki 500 GS). Co ja mogę dodatkowo polecić to, abyście zajrzeli do grup tematycznych na Couchsurfing.org. Zarówno na tych motocyklowych, jak i lokalnych i zagadali, że szukacie dobrej wypożyczalni motocyklowej. To jest bardzo pomocne źródło informacji od lokalnych, pomocnych ludzi, niemal gdziekolwiek jedziecie. Powodzenia, koniecznie się potem podzielcie Waszym doświadczeniem, może innym to pomoże w podobnej sytuacji. Pozdrawiam :)

  13. dara
    | Odpowiedz

    Fajna trasa , ale nie rozumiem dlaczego czynna 4 miechy ?

  14. dara
    | Odpowiedz

    Fajna trasa , tylko dlaczego 4 miechy czynna ??

    • Joki
      |

      Pewnie dlatego, że w pozostałych miesiącach jest nieprzejezdna ze względu na zalegający na drodze śnieg.

  15. Martyna
    | Odpowiedz

    Super ta droga. W tym roku planujemy wyjazd do Chorwacji i coś czuję, że przez Rumunię polecimy :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *