Wyprawy LifeWeLove sprzętowo wspierają:
Od lat obserwujemy, że niemiecka firma odzieżowa Modeka chętnie wspiera moto-podróżników. Również w naszym przypadku wykazała się wielkim partnerstwem. Niezwykle przyjazna i pomocna ekipa wrocławskiego salonu uzbroiła nas niemal od stóp do głów w komplet odzieży, która chronić ma nas w długiej wyprawie w każdych warunkach pogodowych. Wybór padł na zestaw Magellanic dla Jokiego. Trójwarstwowa kurtka jest lekka i wykonana z szybkoschnącego materiału, z membraną Sympatex. Liwia wybrała kurtkę Tacoma Lady ze względu na jakość materiałów i dużą ilość wywietrzników. Do kurtki dobrała spodnie KimLady. Na dłonie rękawice Stavanger z wodoodporną membraną oraz Dakar Summer Mesh z dużą wentylacją dzięki panelom mesh.
Od momentu zakupu Intercom Sena SMH5 poznaliśmy nowy wymiar motocyklowej komunikacji (nareszcie bez kabli!) i od razu polubiliśmy markę Sena. Wrażeniami z użytkowania sprzętu podzieliliśmy się nawet na blogu. Dlatego chętnie nawiązaliśmy współpracę z tą marką podczas wyprawy motocyklowej przez Ameryki, gdzie testowaliśmy nowy zestaw interkomu Sena 20S oraz kamerę Prism.
Nadszedł też czas na zmianę hełmów. Z pomocą przyszedł włoski producent kasków Caberg, który w branży działa już od 1974 r. Marka szczyci się niezwykłym estetyzmem produktów, połączonym z awangardową, innowacyjną technologią. Ich produkty z powodzeniem zgarniają najwyższe noty w testach bezpieczeństwa SHARP. Zatem wraz z otrzymaniem wymarzonego modelu Drift Tour z najnowszej kolekcji, poziom endorfin poszybował ;) Mowa tu bowiem o trikompozytowej skorupie, zoptymalizowanej pod względem wentylacji z hipoalergiczną wyściółką wyprofilowaną na słuchawki, z wizjerem w technologii Double Visor Tech, szybą i blendą odporną na zarysowania, doposażoną w PINLOCK, z zapięciem DD. Przy tym waga tego full-wypasu ok. 1350 gram na głowę.
Polskim dystrybutorem kasków Caberg jest OlekMotocykle.
Brubeck ubrał nas w odzież termoaktywną i bezszwową bieliznę, która chroni zarówno przed mrozami wysokogórskich tras (komplet z serii Active Wool), jak i upałem południowych krajów (system Cooler), kiedy w kilkudziesięciu stopniach podróżujemy w pełnych zbrojach. Otrzymane bluzy z membraną (widoczne poniżej) świetnie sprawdzają się z kolei podczas aktywności w terenie. Jest to polski producent, specjalizujący się w projektowaniu i produkcji termo odzieży od 10 lat. Brubeck stosuje rozwiązania oparte na naukowych badaniach, doświadczeniu profesjonalnych sportowców i własnej, chronionej tajemnicą wiedzy o składzie, właściwościach użytych surowców i ich odpowiednim łączeniu. Marka sukcesywnie wspiera wyprawy po całym świecie, a ich specjaliści dobierają odpowiednią odzież dla podróżników, tak aby podczas często ekstremalnych działań, zawsze mogli czuć wsparcie i ochronę ciała. Dlatego cieszymy się, że również nam dane jest przetestować ubiory na własnej skórze.
Przed daleką wyprawą na naszym Dakarze GS 650 priorytetową sprawą była wymiana tylnego amortyzatora i sprężyn na progresywne w przednim zawieszeniu. Są to ważne elementy, które mają wytrzymać nacisk ciężkich bagaży w czasie jazdy w różnym terenie. W tej kwestii wsparcie otrzymaliśmy od Hans-Dieter Fisher z TFX Suspension z Holandii. Nasze doświadczenia z tym zawieszeniem opisaliśmy w praktycznym poście „Właściwe zawieszenie na wyprawę motocyklową„.
Śpiwory Cumulus zainteresowały nas głównie z dwóch względów: po pierwsze to polska firma założona przez entuzjastę turystyki górskiej, która prężnie działa na rynku już ponad 20 lat. Po drugie, ich śpiwory puchowe są ultra lekkie w porównaniu do konkurencji. Nic dziwnego, celem firmy jest oferowanie najlżejszych śpiworów i odzieży puchowej na świecie. W tym celu dobierają najlżejsze dostępne, wysokiej jakości tkaniny. A że w tułaczej egzystencji to od śpiworów zależy w dużej mierze czy noc będzie przespana, nadzieje pokładamy w gęsim pierzu, które nawet w górach ma nas odpowiednio wygrzać. Tenqua Liwii waży 700 gram i ma się spisać nawet przy minus 17 stopniach, a 600 – gramowy Panyam Jokiego przy minus 13. Sprawdzimy i pochwalimy się jeśli rzeczywiście wreszcie zimna noc w namiocie nam straszna nie będzie!
Dzięki wsparciu MotoBagaz.pl nasze podróżnicze ekwipunki spoczywają w kufrach Kappa KVE37A K-Venture (aluminiowe, 2x 37 litrów), zamocowanych na stelażach bocznych Monokey – Givi PL188. Z tyłu dodatkowe 60 litrów w torbie Bags Connection Drybag L, zamocowanej na stelażu centralnym Kappa KR685.
Dzięki wsparciu od Marselus będziemy teraz zawsze wyposażeni w zapas wody i benzyny. Uchwyty na butelki ze stali nierdzewnej oraz 2-litrowy kanister z uchwytem zostały domontowane do kufrów. Firma Marselus posiada szeroką ofertę dodatków do motocykli enduro. W ich ofercie znajdziecie między innymi kufry, torby na i do kufrów, osłony do motocykli i wiele innych akcesoriów przydatnych na podróże.
Przez lata szukaliśmy odzieży, której możemy zaufać podczas jazdy w deszczu. Przeciwdeszczowe komplety „Horizon” od amerykańskiego producenta Olympia okazały się dla nas bezkonkurencyjne, dopracowane w każdym calu. Wreszcie świetna jakość wykonania idzie w parze z lekką wagą i małym rozmiarem po spakowaniu. Przy tym, ten dwuczęściowy komplet zakładamy z łatwością nawet w pełnej zbroi, bez ściągania butów. Jest on dobrze widoczny we mgle, materiał dodatkowo chroni od wiatru, a dzięki specjalnie zaprojektowanemu kapturkowi zakładanemu pod kask, nawet kropla deszczu nie wpadnie pod kołnierz. Widać, że ten strój projektowali motocykliści, po prostu sprawdza się on w pełni! Przeszkodą dla wielu może być niestety jego cena, ale jeśli myślimy o wieloletniej inwestycji w jakość, na ten moment nie znaleźliśmy lepszej alternatywy odzieży przeciwdeszczowej na wyprawy motocyklowe.
Pewnego dnia podczas rajdu motocyklowego zauważyliśmy takie nietuzinkowe lusterka na jednym motocyklu enduro: można je składać podczas jazdy off-road, nie łamią się i mają znakomitą widoczność. Mowa o produkcie od Double Take Mirror. Jak się pewnie domyślacie, te lustra są tak dobre, ponieważ zaprojektowane przez motocyklistę, który był sfrustrowany po zbyt wielu złamanych egzemplarzach i zdecydował się zrobić je samemu! W podróży przez wertepy USA postanowiliśmy uzbroić się w te lusterka, bo możemy ustawić je jak chcemy, dostosować kąt, a nawet całkowicie odmontować, aby wykorzystać w codziennej toalecie (nic lepszego niż wielofunkcyjne wyposażenie, aby zaoszczędzić trochę miejsca w bagażu!) Wielkie dzięki dla Adventure Mirror LLC za ten cenny nabytek na naszym Dakarze!
Dzięki współpracy z Ikolem, polskim producentem lokalizatora GPS online pojazdów, przebyte przez nas trasy można czasem śledzić na żywo na mapie na naszym blogu. Ułatwia nam to dokładne archiwizowanie relacjonowanych tras, a także zwiększa poczucie bezpieczeństwa. Więcej spostrzeżeń na temat tego urządzenia opisaliśmy w artykule na temat motocyklowego lokalizatora GPS.
Dodaj komentarz