Tam gdzie łączą się dwie Szwajcarie, czyli dokąd porwali nas Chłopcy
To miała być jazda z zamkniętymi oczami. Oni nas porywają, my nie wiemy dokąd. Wiemy tylko, że w czwartek po pracy mamy być gotowe do drogi. W głowie migocze kilka domysłów, ale w sumie niepotrzebnie, to oddanie się … Czytaj więcej »