Bezpiecznie przez Meksyk – prom z La Paz, Baja California do Mazatlan

Najczęściej polecana trasa z USA do Meksyku prowadzi przez Płw. Kalifornijski (Baja California), oddzielający Morze Korteza od Pacyfiku. Jest to najbezpieczniejsza opcja dla podróżujących własnym pojazdem, a przy tym posiada wiele walorów. Turyści doceniają rajskie krajobrazy dzikich plaż i urokliwe kolonialne miasteczka, a fanów jazdy terenowej cieszą pustynne trasy między kaktusami. Przy tym właśnie tutaj przez 4 miesiące w roku można zobaczyć gigantyczne wieloryby szare, delfiny oraz żółwie morskie. Baja California to także dom dla ponad 300 gatunków ptaków, w tym pelikanów brunatnych. Wszystko pięknie, ale aby stamtąd dostać się dalej na meksykański ląd, czeka nas przeprawa promem. Wyjaśniamy z czym to się wiąże i jak się do tego przygotować.

Są 3 opcje, aby przepłynąć Morze Korteza

1. Z Santa Rosalia do Guyamas > najkrótsza i najtańsza trasa, z połowy półwyspu
2. Z La Paz do Topolobampo (ok. 8 godz. rejsu z Baja Ferries)
3. Z La Paz do Mazatlan > najdłuższa (ok. 10-15 godzin rejsu) i najdroższa trasa, ale równocześnie chyba najpopularniejsza, bo lądujemy już w „bezpiecznej” strefie Meksyku najdalej na południe, w dodatku w bardzo urokliwym mieście portowym Mazatlan.

My zdecydowaliśmy się właśnie na opcję nr 3 i możemy podzielić się doświadczeniem z tego rejsu.

Gdzie znajduje się port?

Port w La Paz znajduje się około 19 km na północ od centrum miasta.

Jak kupować bilet?

Zakup biletu i przejście przez wszystkie potrzebne procedury zaleca się zrobić z wyprzedzeniem, aby mieć pewność, że zdążymy na prom.

Na stronie firmy Baja Ferries można zobaczyć aktualne ceny i zarezerwować prom, ale informacje na stronie są tylko w języku hiszpańskim i dość niejasne, więc my dla pewności woleliśmy załatwiać wszystko na miejscu, przy okazji zapoznając się z terminalem i drogą odpraw. Bilety podobno można zakupić także w niektórych miejscach w centrum miasta La Paz, ale my na takowe się nie natknęliśmy.

W sierpniu 2017 ceny przewozu na Baja Ferries przedstawiały się następująco:

Aby kupić bilet w kasie przy porcie potrzebne jest pozwolenie na import wehikułu na ląd.

Krok po kroku od czego więc zacząć:

1. Motocykl parkujemy w wyznaczonym miejscu przed kasami (my za parking nie płaciliśmy, inni mówili, że płacili 26 pesos, być może zależy od tego czy podejdzie jakiś strażnik i zażąda opłaty, bo oficjalnej kasy parkingu tam nie było).

2. Pozwolenie na import pojazdu można załatwić już przy granicy lub w porcie. My załatwialiśmy to w porcie, bo wjeżdżając do Meksyku nie mieliśmy pewności czy i kiedy będziemy decydować się na prom. Budynek, do którego należy się udać znajduje się około 200-300 metrów na lewo od kas. Koszt roboty papierkowej to około $56 plus depozyt w wysokości od $200 do $400 (USD). Płacić można gotówką lub kartą kredytową/debetową.

Ceny depozytu na dzień dzisiejszy przedstawiają się następująco:

• $200 dla pojazdów wyprodukowanych do roku 2000;
• $300 dla tych od roku 2001 do 2006;
• $400 dla nowszych.

Potrzebne będą też kserokopie dokumentów:

• dowodu rejestracyjnego pojazdu;
• paszportu;
• karty opłaty turystycznej.

Można przynieść kserokopie ze sobą lub wykonać na miejscu za drobną opłatą. Depozyt zwracany jest po opuszczeniu Meksyku, lecz trzeba o to zadbać przed przekroczeniem granicy. Doradzono nam opłacać depozyt kartą, bo wówczas zwrócona na konto kwota będzie liczona wg tego samego kursu wymiany.

3. Teraz można z dokumentami udać się do kasy po bilet w centralnym budynku, chyba że zakupiony on został już drogą online. Można zakupić tańszy bilet za samo miejsce na statku, co równoważne jest ze spędzeniem 10 godzin rejsu w sali kinowej lub przy stoliku w holu. Droższa opcja to dopłata za prywatną, klimatyzowaną kabinę pasażerską.

Rejs promem

Zaleca się, aby przybyć do portu 3 godziny przed startem. Sam rejs będzie trwał około 10 godzin.

Jeśli jedziecie we dwoje na jednym motocyklu, będziecie musieli się rozdzielić: osobno wjeżdżają kierowcy i osobno wchodzą na pokład pasażerowie.

Porada Przygotujecie rzeczy, które chcecie wnieść na pokład wcześniej, aby potem sprawnie wziąć je ze sobą. Jeśli jesteście w parze, rozdzielcie bagaże tak, aby były poręczne i łatwe do wniesienia na pokład. Nie raz przyjdzie Wam stać z nimi w kolejce. Po zaparkowaniu pojazdów na statku, zostają one zamknięte i nie ma już możliwości powrotu do pojazdu podczas rejsu! Warto mieć bilet i dokumenty zawsze pod ręką, kierowca np. w tankbag’u.

Co robi kierowca motocykla:

1. Jedzie do odprawy celnej, gdzie poklepią bagaże, uchylą zamka torby, obmacają, zapytają czy nie przewozimy narkotyków, sprawdzą paszport i czy numer VIN na pozwoleniu importu zgadza się z VIN pojazdu.
2. Udaje się na zważenie pojazdu, za które trzeba zapłacić. Za nasz BMW Dakar F650 GS wraz z bagażami płaciliśmy 88 Pesos, czyli ok. 18 zł.
3. Dojeżdża do kolejki do załadowania już 3 godziny przed odpłynięciem.
4. Na pokładzie przypina motocykl pasami zabezpieczającymi, jeśli takowe są dostępne, bo ich ilość jest ograniczona. Dlatego niektórzy motocykliści przywożą swoje zapięcia.

Co robi pasażer:

1. Zajmuje miejsce w terminalu, gdzie może spędzić nawet 2 godziny zanim rozpocznie się odprawa (bo kierowcy ustawiają się w kolejce nawet 3 godziny przed odpłynięciem).
2. Przechodzi odprawę, mając cały czas przy sobie wszystkie wnoszone na pokład bagaże. Mogą one zostać skierowane na losową kontrolę (celnik otwiera torby, maca, zadaje pytania po hiszpańsku lub łamanym angielskim) i jeśli nic nie wzbudza podejrzeń, przepuszcza i idziemy za sznurkiem ludzi na prom. W bagażu można mieć wszystko poza rzeczami ogólnie zabronionymi: bronią, narkotykami itp. Nie ma ograniczeń takich jak na lotnisku.
3. Wchodzi na pokład wraz z resztą pasażerów wyznaczoną trasą, do korytarza z salą kinową i dalej do ogólnego hall’u. Tam też wchodzą kierowcy z parkingu, więc jest to dobre miejsce, aby ustalić spotkanie.

Kabina pasażerska lub sala kinowa Jeśli opłaciliśmy bilet z kabiną pasażerską, w głównym hall’u znajduje się recepcja, gdzie otrzymamy klucz do kabiny. W każdej kabinie znajdują się 2 łóżka piętrowe, więc miejsce jest dla 4 osób. Niektórzy znajdują sobie kompanów podróży, aby podzielić koszty. Kabina pasażerska jest minimalistyczna, schludna i stosunkowo wygodna, z włączoną klimatyzacją. Są też gniazdka prądu, mała łazienka z gorącym prysznicem, stolik, krzesełko i szafki na rzeczy. Noc w kabinie upływa nam spokojnie i śpi się dobrze. Jest to spory wydatek, ale biorąc pod uwagę, że od kilku dni mieszkaliśmy na dzikiej plaży, bez prysznica, ten chwilowy luksus był nam potrzebny, aby przywrócić się do porządku, wypocząć i nabrać sił na kolejną część przygody, już na meksykańskim lądzie. Osoby, które nie wykupiły miejsca w kabinie mogą spędzić noc w sali kinowej na fotelach podobnych do foteli w samolocie lub w korytarzu przy stoliku. Jeśli jest to rejs nocny i utniemy sobie gdzieś w kącie drzemkę, warto pamiętać, że mamy ze sobą cały czas bagaże, których nie chcemy zostawić bez nadzoru. Jest to także jeden z powodów, dla których zdecydowaliśmy się jednak na kabinę, w której zawsze możemy zostawić kaski, ciuchy motocyklowe i torby.

Obiad W cenie biletu zawsze wliczony jest jeden posiłek na pokładzie, serwowany w restauracji zwykle szybko po wejściu pasażerów na pokład. O rozpoczęciu wydawania posiłków informacja płynie z głośników, które znajdują się też w kabinach. Trzeba liczyć się z tym, że po około 2,5 godziny restauracja i wydawanie posiłków zostaną zamknięte, więc nie należy zwlekać do ostatniej chwili z pojawieniem się w restauracji. Nasze danie składało się porcji mięsa, do wyboru wieprzowina, wołowina lub kurczak, ryżu i fasolki oraz tortilli, wody i deseru. W części jadalnej jest bar oraz sala telewizyjna, gdzie wyświetlane są filmy lub klipy muzyczne. Na prom można wnieść również swoje jedzenie. Warto zabrać ze sobą dodatkowe przekąski, bo rejs jest długi, a danie nie każdego nasyci.

Dzika plaża Tecolote 22 kilometry na północ od portu znajduje się plaża Tecolote, na której wielu globtroterów nocuje oczekując na prom. Plaża jest urokliwa, piaszczysta, otoczona górami od jednej i morzem od drugiej strony, z mnóstwem miejsca na bezpłatny nocleg. Warto przybyć w to miejsce z zapasem wody, jedzenia i papieru toaletowego, gdyż w pobliżu nie ma sklepów ani toalet. Niedaleko znajduje się restauracja, która nie zawsze jest czynna.

Lądowanie w Mazatlan

Dosyć mylącym momentem jest wysiadanie z promu, zwłaszcza jeśli podróżujemy w parze na jednym motocyklu. Jako pasażerka nadal nie mogę udać się z kierowcą, aby razem z nim wyjechać na ląd. Drepczę więc za sznurkiem ludzi, taszcząc swój kask, ciuchy i bagaże. Mam nadzieję szybko trafić na jakiś parking do odbioru pasażerów, ale oznakowania brak, jak i widoku na pojazdy wyjeżdżające z promu. Idąc przed siebie cały czas chodnikiem trafiam do budki strażników i obok mini postoju taksówek (czytaj pick-upów ze wstawionymi ławkami na przyczepie). Tutaj się kumuluje trochę ludzi, choć brak jakichkolwiek ławek, zadaszenia czy parkingu. Podpytuję strażników, mówią żeby tu czekać, że zobaczę stąd swój motocykl. Kucam więc na krawężniku z t-shirtem na głowie, aby osłonić się od żaru bijącego z nieba. 5, 10, 20 minut, zaczynam się niepokoić, ale przecież tu w Meksyku wszystko trwa dłużej, trzeba nauczyć się cierpliwości. W końcu jest! Jedzie Joki na naszym Meteorze, wyjeżdża zza horyzontu, więc macham z daleka, aby mnie zobaczył. Udało się, jedziemy dalej na południe!

Mapa portu w La Paz

ładowanie mapy - proszę czekać...

Kasa biletowa oraz odprawa: 24.277089, -110.328178

Kasa gdzie można załatwić pozwolenie ma import motocykla: 24.276176, -110.327550

Miejsce załadunku na prom: 24.275230, -110.327067

Plaża Tecolote: 24.336422, -110.316253

utworzony na nazwa markera utworzony na odległość od aktualnej pozycji
	Kasa biletowa oraz odprawa La Paz Baja California Sur, Meksyk
	Kasa gdzie można załatwić pozwolenie ma import motocykla La Paz Baja California Sur, Meksyk
	Miejsce załadunku na prom La Paz Baja California Sur, Meksyk
	Plaża Tecolote La Paz Baja California Sur, Meksyk