Strona główna » Trasy motocyklowe » W Rumunii » Transalpina – ujarzmiona Ścieżka Olbrzymów

Transalpina – ujarzmiona Ścieżka Olbrzymów

Ekscytująca, dzika, niebezpieczna. Droga 67C, czyli Transalpina, zwana niegdyś przez pasterzy Diabelską Ścieżką. Mimo iż dziś poskromiona już na niemal całym odcinku asfaltem, nadal potrafi płatać figle w iście czarci sposób. Przekonaliśmy się o tym w sierpniu 2013 roku. Przemierzając wówczas najwyższe partie tej niebywałej trasy, zachwyt, jaki nas tam ogarnął, przeistoczył się w zgrozę za sprawą wielkiej smoczej chmury, która nas połknęła i wypluła dopiero na samym dole drogi.

Technologia okazała się bardzo skuteczna w walce z bestią i dzięki nawigacji mogliśmy wyrównać szanse. Widziałem na ekranie jakie zakręty się zbliżają i jak będą ostre. Sunąc tak przez mleko z widocznością zaledwie na kilka metrów, nad przepaściami skrytymi w białych czeluściach, równocześnie przesuwaliśmy się po wirtualnej ścieżce w nawigacji, dzięki czemu udało nam się bezpiecznie zjechać do turystycznego miasteczka Ranca. Nazajutrz diabeł nie dał za wygraną, do mgły dorzucił jeszcze deszcz. Zgroza wróciła ze zdwojoną mocą, bo na domiar złego jechaliśmy z pękającą, gównianą oponą (Mitas E08), którą zakupiłem tydzień przed wyjazdem. Na szczęście, jak to często bywa, również ten problem na trasie okazał się generatorem przednich przygód.


 

 

Pod okiem Gigantów z krainy Gór Parang

Transalpina - ścieżka gigantów

 

 

Stół Olbrzymów (Masa Jidovului)
Stół Olbrzmów (Masa Jidovului – Zdjęcie ze strony http://romaniamegalitica.blogspot.com)

Transalpina jest niezwykła nie tylko dlatego, że jest to najwyższa droga w Rumunii. Góry Parang i ich okolice to miejsca owiane tajemnicą. Legendy głoszą, że Transalpina była ścieżką olbrzymów. Oni nadali jej kształt, formując jaskinie, w których zamieszkiwali i jeziora, w których zażywali kąpiele. Według jednego z podań, pewien olbrzym zamieszkujący ów region zauważył kiedyś rolników orających ziemię, po czym złapał ich i zaniósł do innych olbrzymów zasiadających przy kamiennym stole: „Zobaczcie co znalazłem, to oni niszczą naszą ziemię”. Inny z olbrzymów odpowiedział „Zostaw ich, to są robaki Ziemi!”.

Ów kamienny stół da się zauważyć z drogi. Na mapie widnieje jako Masa Jidovului. Z opowiadań o olbrzymach można się też dowiedzieć, że wybudowali oni tunele przecinające Karpaty, aby pomóc starożytnym Dakom bronić ich państwa przed Rzymianami. Dzięki tunelom mogli szybko wycofywać swoje wojska i ponownie atakować. Co ciekawe, nazwa miejscowości Novaci we wschodniej części Wołoszczyzny znaczy „olbrzym”. Nazwa pochodzi od imienia Novac, które w rumuńskiej mitologii przypisane jest bohaterowi o mocnej, silnej budowie ciała. Czasami Novac prezentowany był jako olbrzym, który zwalczył liczne armie skierowane przeciwko Rumunii.

[W tym miejscu serdeczne podziękowania dla Dan’a Munteanu z Bukaresztu, który przybliżył nam ludowe opowieści o Rumunii.]

Tajemnicze odkrycie

Sfinks z Bucegi
Sfinks z Bucegi (zdjęcie ze strony treknature.com)

Oddalone od Transalpiny o około 150 km w linii prostej góry Bucegi kryją tajemniczą historię o odkryciu siatki podziemnych tuneli oraz szczątków olbrzymów. To niesamowite odkrycie miało wydarzyć się w 2003 roku, jednak rząd rumuński i władze USA zataiły wszelkie informacje na ten temat. O masywie Bucegi zaczęły krążyć różne legendy, opowiadające o niewytłumaczalnych zjawiskach do jakich tam dochodzi z udziałem natury i ludzi.

Zanurzając się w takowe opowiadania można dodatkowo podsycić podróżniczy głód na poznanie Rumunii, która dla mnie wciąż jest zagadkowa i w swoisty sposób odmienna od sąsiadujących krajów. Być może, przemierzywszy ścieżkę gigantów i Trasę Transfogaraską, dojedziecie też do Parku Narodowego Bucegi, by tam stanąć twarzą w twarz ze znanym Sfinksem i poczuć energię pradawnego świętego miejsca Daków. :)

 

Eksportuj jako KML dla Google Earth/Google Maps
Mapa Transalpiny

ładowanie mapy - proszę czekać...

| km
Transalpina - Ścieżka Olbrzymów: 45.532928, 23.641891
Stół Olbrzymów (Masa Jidovului): 45.708544, 23.596940
Przełęcz Urdele: 45.335375, 23.675365
Stola - niedrogie noclegi u sympatycznej pani: 49.091549, 20.141555
Pomnik Rockiego: 45.483223, 20.552298
Słoneczne Ranczo: 44.485974, 19.134064
Mauzoleum na Górze Gucevo: 44.490084, 19.175230

 

Świeży asfalt na krawędzi

Transalpina to 130 km niezapomnianej i świeżo wyremontowanej drogi po górskich grzbietach, przejezdnej tylko w okresie letnim. Jadąc z północy, swój początek bierze w Sebes, a kończy się we wspominanej miejscowości Novaci. Początkowo prowadzi nas spokojnie przez klika mniejszych miasteczek z typową rumuńską scenerią, gdzie horyzont przecinają zalesione górskie zbocza. Wraz z wysokością, trasa nabiera charakteru, zaczynają znikać osady miejskie, pojawia się dzika natura. Gdzieniegdzie jeszcze czekają nas odcinki bez asfaltu, czasem nawet bardzo krótkie, bo na około półtora metra.

kurtoskalacs-transalpina
Kurtoskalacs – węgierski przysmak w Rumunii

Dojeżdżając do zapory Oasa można się zatrzymać i obkupić w turystyczne pamiątki albo zakosztować różności sprzedawanych w małych budkach. Nas zainteresował Kurtoskalacs. Jak się okazuje jest to typowy węgierski przysmak przygotowany z ciasta drożdżowego nawiniętego w formie paska na stożkowe rożno, podawany na słodko z różnymi posypkami. Był tak słodki, że nie daliśmy rady w trójkę pokonać jednego. :)

Trasa za zaporą robi się coraz ciekawsza. Wije się kilkunastoma zakrętami po gładkim asfalcie do skrzyżowania z drogą 7A. Po przejechaniu krótkiego odcinka drogą 7A ponownie wjeżdżamy na Transalpinę, aby przeżyć najwspanialszą część tej trasy. Tutaj droga pnie się ku samym chmurom, aby ostatecznie się w nich zanurzyć na przełęczy Urdele, gdzie wysokość osiąga 2145 m n.p.m. Na tym odcinku da się odczuć gigantyczność Transalpiny.

Przebieg trasy można zmienić jadąc nie od strony Sebes, ale od miejscowości Petroszany (Petrosani). Stąd przez piękną dolinę Jiu i przełęcz Groapa Seaca dojedziemy do skrzyżowania z Transalpiną, gdzie zaczyna się najlepsza jej część. Gdybym jechał jeszcze raz Ścieżką Olbrzymów to wybrałbym taki właśnie wariant, gdyż trasa doliną Jiu jest przepiękna, a ta z Sebes do skorzyżowania z drogą 7A jest monotonna. Zapraszam do zapoznania się z trasą przez doliny i wąwozy Karpat Rumuńskich, gdzie jest opisany odcinek drogi przez wspomnianą dolinę.

Na drodze spotkać można turystów i powoli sunące samochody, a nawet autokary. Najlepiej zatem wybrać się tam we wczesnych godzinach porannych. Często piękne widoki przysłaniają chmury, pozostawiając niedosyt, ale równocześnie doprawiając jazdę adrenaliną, gdy suniemy po krawędzi w mglistych czeluściach. Olbrzymie emocje.

 

Info o trasie Transalpina:

Długość trasy 130 km
Początek / koniec Sebes – Novaci
Nawierzchnia Asfalt, miejscami krótkie odcinki szutrowe
Dostępność Czerwiec – październik;
Zagrożenia Sporo turystów, na których trzeba uważać; Jazda nad przepaściami bez barierek ochronnych, często zdarza się też gęsta mgła
Ruch na drodze Odkąd pojawił się asfalt wzmógł się ruch. Na trasie można spotkać dużo turystów, nawet autokary. Najlepiej przejechać ją w tygodniu i godzinach porannych
Atrakcje po drodze Zapory wodne, Stół Gigantów (Masa Jidovului)
Maksymalna wysokość 2 145 m n.p.m.

 

 

Zobacz więcej zdjęć z Rumunii »

PRZYJACIEL LIFEWELOVE?

Możesz otrzymać e-mail z autorską dawką inspiracji, zero reklam

newsletter icon

 
Share
  • 19
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
Obserwuj Joki:
Cyfrowy nomada, najlepiej czuje się w drodze i otwartych, bezludnych przestrzeniach. Przy tym nie stroni od technologicznych wynalazków, które z chęcią testuje w terenie.

  1. Arek
    | Odpowiedz

    Teraz Transalpina to już nie ta sama droga co kiedyś. Miałem okazję przejechać ją jak jeszcze był tam tylko szuter. Było to niesamowite przeżycie, szczególnie, że też dopadła nas taka gęsta mgła. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *