Panorama na Bokę Kotorską z wysokości 1200 m n.p.m. to niewątpliwie jeden z tych widoków, które nie tylko zaparły dech w naszych piersiach, ale też przywołały w duchu dziecięcy entuzjazm. I jak dzieci, cali uradowani na twarzach, nie mogliśmy się nacieszyć drogą po zboczach Masywu Lovcen do Kotoru.
Droga z samego serca Lovcen, czyli szczytu Jezerski Vrch do perły Adriatyku, jak zwany jest Kotor, to początkowo szlak o zróżnicowanym krajobrazie. Więcej o Parku Lovcen możecie przeczytać w artykule Serpentynami z Budvy do Parku Narodowego Lovcen.
Po przejechaniu kilkunastu minut perła zaczyna się odsłaniać. Nam akurat towarzyszyły nisko sunące chmury, które co jakiś czas uchylały nieco widoku na fiord. Dalej jest już coraz piękniej, coraz ciekawiej, coraz więcej ostrych zakrętów i coraz więcej Kotoru!
Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu z tej niezwykłej trasy:
Info o trasie z Lovcen do Kotoru:
Długość trasy | 30 km |
Początek / koniec | Park Narodowy Lovcen (Jezerski Vrch) – Kotor |
Nawierzchnia | Asfalt dobrej jakości |
Zagrożenia | Strome zjazdy po ciasnych zakrętach, urwiska, wąska droga |
Atrakcje po drodze | Park Narodowy Lovcen |
Maksymalna wysokość | 1 400 m n.p.m. |
Widok trasy z jej ilością zakrętów i wzniesień zapewne kusi każdego motocyklistę. Szczególnie widok serpentyn na Przęłeczy Krstac (926 m n.p.m), które na mapie układają się w harmonijkę i potrafią pięknie zagrać na wyobraźni każdego bikera :)
Zobacz więcej zdjęć z Czarnogóry »
Gizu
A to… już wgniata w fotel! Ale mentalnie sadza na kanapę mojego GSa… Za rok kierunek Montenegro!
Joki
Tak, Czarnogóra potrafi powalić widokami :) Życzę zrealizowania celu za rok :)