Strona główna » Trasy motocyklowe » Włochy » Przełęcz Gavia – najmilsze zaskoczenie wśród włoskich tras

Przełęcz Gavia – najmilsze zaskoczenie wśród włoskich tras

Cały czas wyczekiwaliśmy na słynną Przełęcz Stelvio, określaną mianem „królowej alpejskich tras”. Naturalnie stała się naszym głównym celem i atrakcją owego dnia wyprawy przez włoskie Alpy. Ku naszemu zaskoczeniu jednak to nie ona skradła nasze serca i zachwyciła, a droga która miała być tylko drogą z niej powrotną. Przełęcz Gavia, z Bormio do Ponte di Legno okazała się kwintesencją wszystkiego tego, czego zabrakło nam na ciasnych i tłocznych zawijasach Stelvio. Oczarowała nas swoim spokojem, rozmaitością i pięknem, uskrzydliła na koniec dnia i bezdyskusyjnie została jedną z naszych ulubionych wysokogórskich tras we Włoszech.

Przełęcz Gavia
Passo di Gávia znajduje się w Alpach Retyckich, blisko granicy ze Szwajcarią i wspina się na wysokość 2 621 m n. p. m.

Przełęcz Gavia

Przełęcz Gavia

Przełęcz Gavia

Przełęcz Gavia

Przełęcz Gavia
Lago Nero

Przełęcz Gavia

Przełęcz Gavia

Eksportuj jako KML dla Google Earth/Google Maps
Mapa przełęczy Gavia

ładowanie mapy - proszę czekać...

| km
Przełęcz Gavia: 46.343491, 10.484626
marker icon
Przełęcz Gavia
Passo di Gavia, Ponte di Legno, Prowincja Brescia, Włochy

 

Info o trasie przez Passo di Gavia

Długość trasy 32 km
Początek / koniec Bromio / Ponte di Legno
Nawierzchnia Asfalt i szuter jedynie na bocznej drodze wokół Doliny Messi (wg źródeł, bo sami nie zbaczaliśmy z asfaltowej trasy)
Dostępność Zwykle czynna jest od maja do października
Zagrożenia Chwilami ostre zakręty nad urwiskami, bardzo wąska droga i śliska nawierzchnia
Ruch na drodze Zależy od pory roku i dnia, raczej średni, późnym popołudniem ruch jest wręcz mały
Atrakcje po drodze Głównie przyrodnicze: bajkowe jeziora Lago Bianco, Lago Nero, rozmaita flora wysokogórska, dolina Velle delle Messi
Maksymalna wysokość 2 621 m n.p.m.

 

Zobacz pełną galerię pięknych tras we Włoszech

Jak widać na zdjęciach, Przełęcz Gavia daje szerokie pole eksploracji i potrafi zaskoczyć za każdym zakrętem. Wystarczy zjechać w którąś z bocznych dróg, aby odkryć jej nowe oblicza. Relacjonujący z tej trasy kolarze również nie kryją ogromu satysfakcji, jaką podarowała im przełęcz, zwłaszcza po południowej stronie Passo di Gavia, gdzie droga robi się zupełnie wąziutka i wije malowniczo po zboczu głębokiej doliny Valle delle Messi. Tam, według ich relacji, napotkamy też ciemny, groźny tunel, który objechać można szutrowo-kamienistą drogą wykutą w skale, zawieszoną nad przepaścią. To prawdopodobnie jedyny nieasfaltowy fragment trasy.

Szutrowa droga przez Gavię
Szutrowa droga przez Przełęcz Gavia nad doliną. Fotografia autorstwa Tomasza Pawłusiewicza, Transalp.pl

My żałowaliśmy jedynie, że gonił nas zmierzch i nie starczyło czasu, aby w pełni delektować się tym kalejdoskopem widoków, zejść do wodnego oka, poleżeć dłużej na miękkiej polanie.

Dlatego Wam szczerze polecamy tę trasę i życzymy odpowiedniego zapasu czasu, abyście mogli w pełni skorzystać z jej uroków.

PRZYJACIEL LIFEWELOVE?

Możesz otrzymać e-mail z autorską dawką inspiracji, zero reklam

newsletter icon

 
Share
  • 28
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
Obserwuj Liwia:
Maluje obrazem i słowem. Odnajduje radość zarówno w dalekiej podróży "za horyzont" jak i oswojonej codzienności, na którą spogląda przez swój barwny kalejdoskop. Inspirują ją piękno przyrody i historie splecione strumieniem prawdziwych emocji.

5 Responses

  1. Marcin Ku
    | Odpowiedz

    Świetna trasa jechałem w idealna pogodę :)

    • Lifewelove
      |

      Nam też się właśnie pogoda udała :) Jechałeś nią też od Bormio, zaraz po Stelvio?

    • Marcin Ku
      |

      Lifewelove dokladnie ta sama trasa :) potem na ponte di legno u dalej do Szwajcarii i francji;)

    • Lifewelove
      |

      Super, my wówczas za Gavią jechaliśmy już dalej na południe Włoch, do Toskanii, taki był plan. Ale wiemy, co przegapiliśmy po stronie Szwajcarii i Francji. Zostaje na następny raz ;)

    • Marcin Ku
      |

      Lifewelove chętnie podeślę swój plan łącznie zrobiłem 82 przełęcze jakieś 6000km wraz ze Słowenią i zachaczylismy na koniec balkany Krk pag i wkoncu dotarłem do zadaru;) odezwij się na prv.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *